Najnowsze wpisy


wrz 14 2007 Alechandro
Komentarze: 5
Opinia publiczna, bliscy, wrogowie, pocieszyciele mają opinię.
Ale ja jako człowiek nieugięty nie wierze.
Ale teraz juz wiem jestem członkiem opini publicznej.
Ciekawe, że zmiana z faceta na męża przynosi ze soba wiele zmian.
Jedną z nich jest fakt,że kwiaty którymi człowiek,dziewcze,
ja naiwna byłam obsypywana znikneły i juz sie nie pojawiły do dziś.
Dobrze ale pozostawmy roslinnosc.
Kreatywność, pomysłowośc niespodzianki zginęły smiercią natychmiastową.
I witaj Pani domu: pranie, gotowanie, sprzątanie.
I moja wymażona kolacja ze swiecami.
Cóz stól jest, krzesła też, swieczki kupiłam, wino też.
Więc to ja zapraszam, cóz sama dla siebie.
I nie wybrzydzam tylko czuje sie troche oszukana "wyjatkowościa" mojego męża.
Cóz miłośc nie wybiera wybiez pikera.
Pozostaje mi zawsze mój wiernie kochający drący morde i niszczący meble Alechandro.(Aleksander) 
hellogoodbye : :
lip 26 2007 Hellogoodbye
Komentarze: 5

Piszę tę notke po raz 3:/

I irytuje mnie to iz mimo moich prozb i gimnastyki artystycznej zwiazaniej z powrotem do starych nicków -> panna-nikt, kobieta z kotem nie udało się.
Trudno panna nikt była zbyt  melancholijna .
Kobieta była zbyt wyniosła cóz stara panna z kotem...

Nadejszly wiekopomne zmiany:

Oprocz kota sztuk 1 pojawił sie przypadkowo całkiem fartownie mąż sztuk 1 i warto podkreslic dzieci sztuk 0.I muszę przyznać  ze straszliwie kocham tego leniucha i pana "nic nie robie w domu jestem taaaaaki zmeczony po pracy" a ja kobieta z siata (pisze notke po raz 3 i tak mi sie spodobało to sformulowanie banshee musialam uzyć;)) wracam z pracy i szczesliwa z bananowym usmiechem sprzatam pracuje piore pastuje az samej mi sie nie chce w to wierzyc.
ale coz dlatego tak wlasnie nazwalam bloga straszliwie spodobała mi sie piosenka ->
Here (In Your Arms) :)

P.S. troche zbużyl, buduja ale nadal jest tu jak w domu...